Rozdział: 8
IM: Pała!
(Powiedział Iruka wystawiając ocene Naruto za sprawdzian z historii
Konohy)
NU:Nic nowego.
(mruknął do siebie pod nosem)
MU:Nie martw się,
następnym razem będzie lepiej. (powiedziała czarnowłosa członkini
klanu Uchiha)
NU:Wątpie.
Po skończeniu
zajęć w akademii Naruto udał się do domu po zwój, który dostał
od 3 Hokage, zaraz potem poszedł na swoją ulubioną polanę
treningową.
NU:Hej Kurama!
K:Co jest?
NU:Wiesz na czym
polega technika „Hirashinu'?
K:Jasne. By jej
używać musisz posiadać specjalny trójzębny kunai, następnie
umieścić swoją swoją chakra specjalny znak, by później móc
się do tego kunaia przesłać swoją chakrę już z odległości i
tak się przenosisz.
NU:Kunai mam, ten
który znalazłem w zwoju, dobra warto spróbować.
Naruto stanął w
dosyć sporej odległośći od drzewa, następnie chwycił kunai
swojego ojca i zaczął uwalniać swoją dłoni chakre, zostawiając
na nim specjalny znak i rzucił w to drzewa, zaraz potem próbował
przesłać do niego chakre, na początku nic się nie działo ale po
kilku minutach blondyn zniknął zostawiając po sobie tylko złoty
błysk i momentalnie pojawił się przed drzewem, po wykananiu tej
techniki zaczęło mu się kręcić głowie stracił przytomność.
Dopiero po jakiś 2 godzinach zaczął się wybudzać, było gdzieś
po 17, sądząc po tym zaczyna się powoli ściemniać blondyn szybko
stanął do domu.
Komentarze
Prześlij komentarz